Witajcie, ten blog powstał z potrzeby serca. Jestem
pełnoetatową mamą, która (nie wstydzę tego stwierdzić) postanowiła nie iść do
pracy po urlopie macierzyńskim. Każda decyzja ma swoje plusy i minusy. Mamy
pracujące narzekają na ograniczony kontakt z dzieckiem, mamy wychowujące
dziecko w domu czasem mają po dziurki w nosie towarzystwa swojego Milusińskiego.
Moje zdanie jest takie, że życie ma swoje etapy i każdy trzeba przeżyć
najlepiej jak tylko można. Kiedyś usłyszałam takie zdanie od koleżanki : „Nie
po to urodziłam dziecko, żeby zaraz iść do pracy” I ja - może nie w pełni - ale
zgadzam się z tym stwierdzeniem. Ten krótki etap – trzech lat – chcę blisko
dzielić z dzieckiem, odkryć jego temperament, przyzwyczajenia, upodobania –
jednym słowem – poznać swoje dziecko na tyle
aby móc kiedyś powiedzieć do syna – zrobiłam bardzo wiele żebyś był
szczęśliwym dzieckiem.
Chciałabym przede wszystkim wymieniać się tu wiedzą,
doświadczeniami, uwagami, informacjami na różne tematy związane z ciążą,
porodem, rodzicielstwem, wychowywaniem,
a także jadłospisem małych alergików i formami spędzania czasu z
dzieckiem i bez dziecka J
Jestem z wykształcenia fizjoterapeutką, instruktorką szkoły
rodzenia, doulą (niestety niepraktykującą ale z wiedzą do podzielenia się).
Jeśli mamy w stanie błogosławionym miałyby pytania odnośnie przygotowania do
porodu – chętnie coś podpowiem.
Od jakiegoś czasu zaczytuję się w różnych książkach o
wychowywaniu dziecka i muszę stwierdzić, że ten temat zaczyna mnie fascynować.
Poza tym jestem kinomaniakiem – potrafię
przegadać cały dzień i noc z osobą o podobnej pasji J Z uwagi na zawód
wyuczony – uwielbiam aktywność fizyczną, szczególnie jogging i jazdę na rowerze.
Pragnę również skupić na moim blogu, mamuśki z Krakowa i
okolic, które chcą podzielić się na forum ulubionymi miejscami w mieście na
spacer, kawkę, obiad, spotkania towarzyskie itp lub ostrzegać o różnych
miejskich pułapkach na które może natknąć się mama z dzieckiem.
Tak wygląda wstęp. W następnych postach będę rozwijać tematy
o których tu wspomniałam.
Miłego dnia
Bardzo się cieszę że powstał ten blog! Czekam na więcej:-)
OdpowiedzUsuń